13:41 / 15.08.2006 link komentarz (0) | Kłopotno- nasze wycieczki
CZOCHA
wypoczynek nad jeziorem...
ja tylko macham
dwóch kierowców, dwie kierownice, jedna mała cysterna, którą nigdzie nie da się dojechać
ŚWIERADÓW ZDRÓJ
gdzie mój deser?
może pod stołem
a może chociaż stół da się zjeść?
no nareszcie...
nie ma to jak pojeździć po domu zdrojowym traktorem
ej lala, błyszczysz jak szmaragd, daj się przewieźć ciągnikiem
NA WSI
najpiękniejszy pojazd w całym Kłopotnie
sprawdźmy czy starczy wody, żeby się wytaplać
A gdyby tak tego ogórka do konewki?
Wrzucać... Wyjmować... Wrzucać... Wyjmować...
Mmmm... a może by go zjeść?
jaki wielki kij
moje zmęczenie także jest ogromne...
aż chyba usiądę
PODGÓRZYN, STAWY RYBNE
gdzie jest rybka?
może tu się schowała?
No chodź do EMila smaczna rybko...
Mamo! Chodź! dogonimy ją pociągiem!
MIASTECZKO WESTERNOWE
Dziadku, tam są jacyś dziwni ludzie
Jaki znowu dyliżans, przecież mówię, że to taki dżip
bardzo przestronny, drewniany, napędzany dwoma końmi dżip!
Wygodnie i przestronnie
mały ruch na ulicy tego miasteczka
mogę wreszcie wytarzać się w stepowym pyle, jak prawdziwy kowboj
Dziadku prowadź do szeryfa
A którędy do mexico city?
gdzieś tu miał być jakiś napad na bank, wiesz coś o tym?
oj, strzelają, chyba tu będzie bezpieczniej |