Wpis który komentujesz: | W KĄPIELI 12 STYCZEŃ 2005 jedną z ulubionych czynności Flinta związaną z Emilem jest kąpiel.Z resztą naszemu synkowi moczenie się w wodzie też odpowiada... Po solidnym wysiłku związanym z "pływaniem" w wielkiej plastikowej wanience (tato trzyma Emila pod głową i opiera jego nóżki o brzeg wanienki, a Młody odpycha się), nasz mały zmarźluch z przyjemnością wtula się w ręcznik (ten zielony to prezent od prababci Teresy). Wytarty i natarty oliwką EMil jest gotowy ruszać na nocn podbój świata... ... najpierw jednak musi się KONIECZNIE! najeść, w końcu jest już smiertlnie głodny- Mamo przecież jadłem już ponad 30 minut temu:( |
Inni coś od siebie: |
Nie można komentować |
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem oznaczeni są użytkownicy nlog.org) |